Jest gorąco jak w piekle, a dupa odparza Wam się od siedzenia za biurkiem?
Marzycie o tym, żeby po powrocie do domu zarzucić coś mało tuczacego, odżywczego a jednocześnie odświeżającego?
Proszę bardzo, będą potrzebne:
- truskawki (o,5kg)
- woda kokosowa, mleko sojowe ew. zwykłe mleko
- kilka daktyli (zamiast cukru, kiedy nie macie wrzućcie banana, też świetnie słodzi)
Wrzucamy składniki do blendera i blendujemy, po czym wstawiamy na godzinę do lodówki.
Podajemy z lodem- i to jest ta mało tucząca część.
Żeby przywitać godnie weekend będzie również potrzebna odżywcza, jak również odświeżająca butelka dobrego, białego, schłodzonego, wytrawnego wina.
A Wy jak przywitacie piąteczek?