Czasem siedzę przed komputerem, pisząc kolejny tekst i patrzę na moje chłopię, które ze zmarszczonym czołem przez brak okularów do komputera i lekką wadę wzroku, siedzi obok mnie i programuje. W tle leci jazzik, psy pochrapują. Kiedy tak patrzę na Kubę, na nasze sielankowe życie, które sobie wykreowaliśmy od kiedy jesteśmy razem, od pierwszych dni wspólnego...Read More